Witam wszystkich. Dostałem od kolegi fajkę wodną, bez opakowania, jednakże nie była ona używana. Szukając w internecie co to jest za fajka, i co ona jest warta, nie znalazłem żadnych opinii, ale udało mi się ją zidentyfikować, jest to Aladin Diwan sześcio wężowy. Wyczytałem, ze korpus w całości jest ze stali nierdzewnej. Chciałbym poznać Wasze opinie o tej fajce, czy faktycznie jest nierdzewna, i inne spostrzeżenia użytkowników. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Fajeczka produkowana gdzieś w okolicach 2007-2011r. Jedna z pierwszych lub nawet pierwsza seria fajek Aladina. W tamtych latach pod względem dostępności i jakości jedna z lepszych fajek dostępnych u nas. Te 6 węży to trochę przerost formy nad treścią i ze względu na to była to też dosyć drogą fajką ze względu na ilość węży właśnie. Mam z tej samej serii mały model Mini-mi ( https://julyano.roti.hu/aladinvp/wp-content/uploads/sites/9/2011/05/aladin-minimi.vizipipa-3.jpg ), pierwsza własna fajka, którą dosyć mocno eksploatowaliśmy w tamtym okresie ze znajomymi i tak sprawdzając stan korpusu przed chwilą to po jakichś 10-11 latach nie ma śladów rdzy. Chociaż zdarzało się, że potrafiły zardzewieć szczególnie w miejscach lutu/spawu. Ja przynajmniej do dziś nie mam takich usterek w tej małej fajeczce. Jeśli w adapterach na węże są kulki to jeszcze całkiem ok bo nie trzeba zatykać węży żeby zapalić. Same węże dodane do tego zestawu są średniej jakości, mają metalową spiralę w środku, która dosyć szybko rdzewieje i mają słabą przepustowość co mocno wpływa na komfort palenia (ciężej się zaciągać). Fajka swoje lata pewnie ma i węże mimo, że mogły być nieużywane to skłaniałbym się raczej ku stwierdzeniu, że wymagały by wymiany, rzecz do sprawdzeni/zweryfikowania. Pod względem przepustowości i jakości wykonania węże produkowane obecnie są o kilka klas lepsze i w większości przypadków nie maja metalowej spirali.
Wartość fajki ciężko określić ale w dzisiejszych warunkach raczej dużej wartości rynkowej nie ma. Chyba że trafi się jakiś entuzjasta albo na kimś wrażenie robi 6 węży/adapterów w fajce. Kiedyś pewnie w okolichach 300-400zł trzeba było wyłożyć, na dzisiejsze standardy raczej plasuje się w kategorii fajek do 100zł. Powyżej tej kwoty można kupić fajki wykonane z lepszych materiałów, masywniejsze, z lepszymi akcesoriami w zestawie.
Jak masz zamiar sam z niej palić to sprawdź przede wszystkim czy jest szczelna i nie ma rdzy, do tego na pewno warto by było kilka zł zainwestować w jakiś dobry wąż i cybuch.
Dziękuję za tak obszerny opis :) Pisząc co jest warta, miałem na myśli wartości te niematerialne, lecz użytkowe. W pełni usatysfakcjonowałeś moją ciekawość i jestem pełen podziwu dla Twojej wiedzy. Tak, zamiarzam z niej palić, jest szczelna i ma te kuleczki w adapterach, uszczelka łącząca dzban z kolumną jest trochę sparciała, ale jednak jest szczelna. Rdzy na niej nie widzę. Co do cybucha to upatrzyłem sobie phunnela, co do węży, a właściwie konektorów to rozumiem, że grubości ich są podobnę i w razie czego zastosować drugą uszczelkę przy łączeniu z adapterem?
Aladiny z tamtej serii miały dość szerokie adaptery i tak jak piszesz w razie potrzeby trzeba będzie użyć drugiej uszczelki. Ewentualnie pokombinować z jakąś grubszą, na pewno da się to ogarnąć żeby dobrze to spasować. Ogólnie te uszczelki dołączone do węży z zestawu powinny dobrze trzymać po dołożeniu cieńszej jak konektor będzie węższy.