Trwa ładowanie...
Witam,
Mam zamiar kupić swoją pierwszą sziszę.Budżet...bardzo skromny,bo jedynie 50zł +/-.Podkresle ,że go nie naciągne.Mam inne ważniejsze wydatki.Da się cos wyrwać markowego w tej kwocie,czy pozostaje mi jakis chiński badziew?Ogólnie podoba mi się smak i dym,tak więc rozważałem tez e-fajke. Z czego będzie więcej dymu i smaku w tej kwocie?
Pozdrawiam
50zł za samą fajkę, czy razem z melasami itd? Jeśli sama fajka to jak mocno poszukasz to coś używanego może trafisz. Jeśli z całą resztą to bez szans, musisz przynajmniej podwoić budżet. Jeśli chcesz coś sensownego to lepiej póki co odpuść i zbieraj kasę.
już lepiej kup sobie tego efajka...
bo shisha to nie jest tanie hobby.
No wlasnie nie chce kupowac czegos drogiego ,bo może sie okazać ze sie nudzi i bedzie sie kurzyło..Myslalem nad e-fajkiem..ale czy z niego bedzie wiecej dymu?Nówki w grę nie wchodzą raczej.W mojej okolicy znalazłem cos takiego : http://olx.pl oferta
/shisha-szisza-faja-wodna-53-cm-CID767-ID9ZNP7.html#20dbc14d01 i http://olx.pl/oferta/shisha-51cm-przywieziona-z-tunezji-CID767-ID5BWbF.html#20dbc14d01 . Co sądzicie?
w 1 linku powiny byc ukosniki przy "oferta" jak w 2 linku,nie wiem czemu nie chcą sie zapisac
Pozbieraj jeszcze troche i wtedy pomysl nad zakupem, teraz to tylko wyrzucisz pieniadze w bloto
nie no jak kupisz fajke tego typu, to na pewno ci sie znudzi i będzie sie kurzyło bo po to są fajki przywiezione z 'wakacji zagranicznych'. one mają wyglądać, nic więcej.
za ~100zł kupisz już dobrą fajke, z dodatkami - melasy węgle kominy cybuchy - zamkniesz sie w 150 - 200zł i nie będziesz żałował.
Szczerze kupowanie taniej fajki pod wpływem impulsu jest złym pomysłem ;) lepiej już podokładac sobie trochę kasy i kupić chociażby małą Q7 z której przyjemnie i luźno się pali :) może nie robi wrażenia wygladem, ale walorami użytkowymi juz tak :)
Z tanią fajką nie jest tak jak z tanim samochodem. W tanim samochodzie wszystko się może zepsuć ale przynajmniej raz na jakiś czas dojedziesz na miejsce. Przy fajce za 50 zł coś rozpalisz, ale paleniem tego nazwać nie można, a już napewno - to Ci gwarantuje - nie zrozumiesz co jest tak wciągającego w fajce wodnej i zwyczajnie się do niej zniechęcisz. Dozbieraj pięniędzy i kup coś pokroju Q7 ( stosunkowo niski koszt ale akurat ten model z te pieniądze jest super) jak doradza kolega wyżej.
Hmm no dobra,rozumiem. Oprócz Q7 co jest jeszcze dobre w jak najniższym budżecie?
UP@
Chce w tym tygodniu kupic jeszcze,bo mimo wydatków uzbierałem te 150-200zl na fajke i akcesoria.Czyli pierwszą w kolejce ,najtańszą i najlepszą fajką jest kaya Q7 tak?Czy jest cos lepszego w tym budżecie (do stówki)?
Q7 będzie dobrym wyborem